Witold Zacharewicz - przedwojenny aktor

Wspomnienia żony Witolda Zacharewicza - Haliny

Witold Zacharewicz urodził się 26 sierpnia 1914 roku w Płocku. Jego rodzicami byli Wanda z Kraczkiewiczów i Kiejstut Zacharewicz. Mieli oni niewielki majątek w Stanowie (Płockie). Witold był drugim dzieckiem w tej rodzinie. Jego siostra zmarła przy narodzinach.
W 1919 r. rodzice rozwiedli się. Matka sprzedała majątek i przeniosła się do Warszawy na ul. Ossolińską. Ojciec, z winy którego nastąpił rozwód, ożenił się powtórnie z Wandą hr. Rozwadowską i zamieszkał w jej majątku. Zmarł rok później.
Witold uczył się w gimnazjum im. Jenerała Sowińskiego, które ukończył w 1932 roku. Następnie studiował polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim i równocześnie uczęszczał na zajęcia w Państwowym Instytucie Sztuk Teatralnych. Zaliczył dwa z trzech lat. Z tego powodu Aleksander Zelwerowicz powiedział kiedyś, że Mu kaktus wyrośnie, jeśli Witold zrobi karierę (choć podobno przyczyną tego stwierdzenia była zazdrość o to, że kiedyś Witold towarzyszył Jego żonie podczas wycieczki)
W latach 1933 - 35 występąpwał w teatrze "Stara Banda". W 1933 roku został zaangażowany przez prof. Jana Maklakiewicza do chóru męskiego i statystował w filmie "Pod Twoją obronę". Miał wówczas 19 lat. Tam wypatrzył go reżyser Józef Lejtes i powierzył mu rolę w filmie "Młody las". Film został nagrodzony Złotym Medalem "Kina" i wyróżniony za kreacje aktorskie na festiwalu w Moskwie w 1935r. Jest to jeden z najpopularniejszych filmów przedwojennych, dość często wyświetlany w kinach po wojnie, a obecnie czasami pokazywany w TV.
To był film, w którym jako 13-letni podlotek zobaczyłam Go po raz pierwszy. Wywarł na mnie ogromne wrażenie, byłam zauroczona. Zaczęłam się Nim interesować. I wtedy dowiedziałam się, że jest znany w rodzinie. Zna Go jedna z moich ciotek, a przyjaźni się z Nim mój wujek Janusz S., który zna Go z dzieciństwa - z czasów, kiedy przyjeżdżał na wakacje do rodziny do Gulczewo - majątku matki wuja Janusza. Janusz był kilka lat starszy od Witolda. Jeździł konno, a Witolda sadzał przed sobą, biorąc na przejażdżki.
Po "Młodym lesie" Witold zagrał w dwóch farsach filmowych. Niestety - byłam za młoda i nie widziałam ich. A były to "Nie miała baba kłopotu" z Basią Gilewską (premiera 9.XI.1935) i "Kochaj tylko mnie" z Lidią Wysocką i Heleną Grossówną. (premiera 12.XII.1935). Reżyserem byli Michał Waszyński i Aleksander Ford.
Ja urodziłam się 23.XI.1921 r. w majątku mojej matki - Paprotnia pod Zduńską Wolą. Nasz dwór (modrzewiowy, okładany cegłą) spłonął w nocy z 4 na 5 października 1934r. Tego dnia rano zdechł oswojony puchacz, którego mój ojciec trzymał do polowań, potem wzdęły się cztery krowy - dwie zdechły - mama powiedziała, że nieszczęścia chodzą trójkami ... i wieczorem wybuchł pożar - ponoć od pęknięcia komina od pieca w którym wypiekano wieczorami chleb). Dwór odbudowany został w latach 1935 - 36: murowany, z wodociągami, kanalizacją, światłem elektrycznym. Najpierw chodziłam do gimnazjum w Zduńskiej Woli, a po pożarze rodzice przenieśli mnie i młodsza siostrę do Warszawy. Zamieszkałyśmy u naszej babci ze strony ojca, na ul. Lwowskiej - miałyśmy w Warszawie nabrać ogłady towarzyskiej. Któregoś dnia złożył nam wizytę wujek Janusz z Witoldem. Wreszcie poznałam Go osobiście. Witold miał młodzieńczy zarost. Zapuszczał brodę do filmu "Róża". Do dziś pamiętam jak byłam ubrana - miałam szaro niebieską sukienkę w kratę z białym kołnierzykiem. Włosy zaplecione w dwa warkoczyki - upięte z tyłu głowy w ósemkę. Ponieważ miałam, niestety, niezbyt równe zęby, wstydziłam się i przy uśmiechu zaciskałam usta. Były rozmowy, śmiechy, i wtedy moja babcia zwróciła mi głośno uwagę, żebym odsłoniła zęby. Byłam zdenerwowana, podniecona, a uwaga spowodowała jeszcze większe speszenie.
Potem były przypadkowe spotkania, jeszcze później randki, wspólne chodzenie do kina czy teatru. Podczas jednego z pierwszych spotkań, na pokazie jazdy samochodowej, na Polu Mokotowskim, Witold zażartował (a ja wzięłam to do serca i byłam wniebowzięta), że mam piękny nos i jeżeli kiedykolwiek się ożeni, to tylko z kobietą o takim nosie.
W roku 1936, w maju, po powrocie ze szkoły, pokojówka powiedziała mi, że przyszła do mnie karta od p. Zacharewicza i że pani starsza ją przeczytała. Weszłam do pokoju i babcia oznajmiła: "Dostałaś kartę od pana Z., ale ją przeczytałam". A ja na to: "Przecież babcia zawsze uczyła mnie, że cudzej korespondencji się nie czyta" - bez reakcji, widziałam tylko na obliczu babci lekką konsternację. W karcie były pozdrowienia z Zakopanego, gdzie kręcono zdjęcia do "Halki".
W filmie "Róża" wg powieści Żeromskiego reż. Józef Lejtes powierza Witoldowi głośną rolę Czarownica. Rolę kobiecą gra Irena Eichlerówna. W filmie biorą udział: Stefan Jaracz, Michał Znicz, Kazimierz Junosza Stępowski, Bogusław Samborski, Mieczysław Cybulski i inni. Recenzje o Witoldzie stawiają Go w rzędzie najwybitniejszych aktorów polskiego kina. Premiera odbyła się 12.IV.1936r.
Następnym (premiera 7.XII.1936) był kostiumowy film biograficzny "Barbara Radziwiłłówna". Reżyserem był Józef Lejtes. W roli Barbary - Jadwiga Smosarska, w roli Zygmunta Augusta - Witold, Królowa Bona - Leokadia Pancewiczowa, faworyta - Lena Żelichowska, Radziwiłłowie - Gustaw Muszyński i Zygmunt Chmielewski. Zdjęcia kręcono częściowo na Wawelu. Film został wyróżniony na Biennale w Wenecji w 1937r.
W filmie "Znachor" wg powieści Tadeusza Dołęgi Mostowicza, reżyserowanym przez Michała Waszyńskiego, którego premiera odbyła się 16.IX.1937r. - gra rolę Leszka Czyńskiego, ukochanego Marysi Wilczurówny (Elżbieta Barszczewska). Znachora gra Kazimierz Junosza Stępowski, Jemioł - Jacek Woszczerowicz, kasjerka w kinie - wspaniała Mieczysława Ćwiklińska i wielu innych znakomitych aktorów tego czasu.
Druga część to nakręcony rok później "Profesor Wilczur". Ten sam reżyser i ta sama obsada aktorska.
Po "Znachorze" odbyła się premiera "Halki" w reżyserii Juliusza Gardana. Halkę grała Lili Zielińska, śpiewała Ewa Bandrowska Turska, Jontka grał Władysław Ladis Kiepura, Janusza - Witold, jego matkę - Leokadia Pancewiczowa. Film uzyskał nagrodę na Festiwalu filmowym XVIII Targów Wschodnich we Lwowie w 1938r.
Następny był film "Kościuszko pod Racławicami", reżyserował Józef Lejtes. Rolę Kościuszki grał Tadeusz Białoszczyński. Obok części historycznej toczy się dramat miłosny. Biorą w nim udział Hanka (Elżbieta Barszczewska) i dwaj przyjaciele - porucznik Jan Milewski (Witold) i rotmistrz Kazimierz Brodacki (Jerzy Pichelski). Po tym filmie, wobec ogromnej popularności, Witold zostaje w plebiscycie wybrany "Królem ekranu".
Następnie "Druga młodość" Michała Waszyńskiego - premiera 8.IX. 1938r. - rola Jerzego Olędzkiego, kochanka Ireny Mohort (Maria Gorczyńska).
Rok 1938 to okres największej popularności Witolda. Otrzymuje propozycję i podpisuje kontrakt z wytwórnią United Artist - znał angielski, francuski i niemiecki. Bierze jeszcze udział w swym ostatnim filmie "Gehenna" i stara się o odroczenie służby wojskowej, aby móc wyjechać do Hollywood. Nic z tego nie wychodzi i 1 września 1938r. będzie musiał się zgłosić do wojska w Zegrzu.


Ciąg dalszy - "Wojsko"