We wrześniu 1939
Mazowiecka Brygada Kawalerii pod dowództwem
płk dypl.
Jana Karcza toczyła zacięte opóźniające i odwrotowe walki z Niemcami. Działając w składzie
Armii Modlin, stanowiła
prawe skrzydło obrony Mławy, walcząc w okolicy Krzynowłogi Małej i
Chorzeli, a także pod Przasnyszem, Pułtuskiem i Wyszkowem. Swój wrześniowy szlak bojowy
zakończyła pod Góreckiem Starym.
Zgodnie z przydziałem mobilizacyjnym. dowódcą plutonu radio, szwadronu łączności
Mazowieckiej Brygady Kawalerii został
por. Ludwik Żerański. Spisał on "Notatki wojenne".
W plutonie tym był Witold Zacharewicz. A oto fragmenty :
31. VIII. 1939 r. - czwartek Mchowo k/Przesnysza (...) Rano na ścianach domów rozlepiają ogłoszenia o mobilizacji. (...) 1. IX. 1939 r. - piątek O godz. 5-tej rano odzywają się pierwsze strzały artylerii. (...) 2. IX. 1939 r. - sobota Przemaszerowujemy do Przasnysza. (...) W południe zabieram znowu sporą część szwadronu i wycofuję się przez Dobrznkowo, Dobre, Szczuki, skręcam na zachód do cukrowni Krasieniec. (...) 3. IX. 1939 r. - niedziela O świcie przechodzimy do m. Wężewo, 4 km. na zachód od Krasieńca. (...) Mjr F. dosłownie zmienia pięc razy decyzję co do kwatery. (...) Cholera mnie brała. (...) Przemaszerowałem ze szwadronem przz Nosaki, Malechy do Karniewa. (...) 4. IX. 1939 r. - poniedziałek O 10-tej rano alarm, wyruszamy dalej, ciagle niestety na południe. Nie rozumiemy dlaczego nie wychodzi nasze przeciwnatarcie. (...) Przechodaimy do majatku Czarnostowo. (...) 5. IX. 1939 r. - wtorek O 1-szej w nocy alarm. (...) Musimy odskoczyć za Pułtusk. Idziemy przez Przemiarowo, Olszak. (...) Idziemy przez Półtusk. (...) Z szosy wyszkowskiej skręcamy na polne drogi, mijamy Grabowiec. Borsuki, Drwały. Zatrzymujemy się o 700 w Zatorach. Zaraz po zakwaterowaniu się miejscowi ludzie rozpoznają Witolda Zacharewicza i częstują nas obu pysznym sniadaniem z kakaem. (...) 6. IX. - środa - 7. IX. 1939 r. - czwartek W nocy była szalona dywersja na liniach telefonicznych. (...) 8. IX. 1939 r. - piątek O 2-ej jedziemy szosą na Radzymin. Przed Radzyminem skręcamy w prawo. Tu przy drodze spotykamy dywersanta straszliwie zbitego przez ludność. (...) Polnymi traktami dojeżdżamy do m. Zawady. W południe o 4-ej otrzymuję rozkaz przejść z całym szwadronem i taborem do folwarku Jaktorów. (...) W nocy budzą mnie, bo patrolom zabraklo kabla. Biorę taczankę i jadę na zachód przez Guzowatkę do Ludwinowa, gdzie spotykam patrol Zacharewicza. Witold ciagle wyglada przystojnie, nosi hełm przekrzywiony na bakier, nigdy nie przestaje być aktorem. 9. IX. 1939 r. - sobota W dalszym ciągu w Jaktorowie. 10. IX. 1939 r. - niedziela W nocy o 230 alarm. Mijamy Wole Rasztowskąi ostrym kłusemjadę do m. Kozły. (...) Wracamy, przez Chrościele na szosę i z powrotem. (...) Znowu odmarsz na wschód. (...) 11. IX. 1939 r. - poniedziałek Tej nocy zrobiliśmy około 30 km. (...) Trasa nasza ma nas zawieść aż do m. Mignosy, mijamy Mlęcin, Poświętne (...) Przechodzimy przez Garczyn i dalej przez las na wschód. 12. IX. 1939 r. - wtorek O 7-ej rano osiągamy m. Leśnogóra.(...) nawiązujemy bitwę, pierwszą w której biorę osobisty udział. (...) Przechodzimy lasami do m. Wiśniewo (...) O godz 1900 ruszamy w drogę na południe. Chodzi o przejście przez szosę Mińsk Mazowiecki - Kałuszyn. Wiemy, że Kałuszyn trzymają już Niemcy.(...) 13. IX. 1939 r. - środa Idziemy dalej. W rejonie Wierzbin przecinamy linię kolejową do Siedlec. (...) Krótki, godzinny postój w Piasecznie, dalej przechodzimy przez Kiczki, skrecamy na wschód, przez Wężyczyn, Jeruzal dochodzimy do Kamieńca (...) 14. IX. 1939 r. - czwartek W nocy koło 2-ej osiągamy wieś Szostak. Postanowiona została bitwa. Spieszeni ułani idą w tyralierę na prawo i lewo, pionierom i nam został przydzielony środek, Atak na samą Rudę(...) Mamy paru jeńców. Mjr Zdanowicz wpadł do szkoly, zaszedł do piwnicy, gdzie natknął się na trzech ukrytych tam szoferów. zawołał Witolda Zacharewicza i wspólnie wzięli Szkopów do niewoli. (...) 15. IX. 1939 r. - piątek Maszerujemy dalej, mijamy spalony Stanin i wreszcie o 2-ej w nocy zatrzymujemy się we wsi Wróblina Mała. (...) O godz 130 dochodzimy do wsi Strzyżew (...) 16. IX. 1939 r. - sobota Wymarsz ze Strzyżewa o 1430. W m. Borsa o 10-ej wieczorem odpoczynek i popas koni. Dalszy marsz aż do godz. 330 rano, kiedy to przyszlismy do m. Rudno. 17. IX. 1939 r. - niedziela Dłuższy odpoczynek skończył się o 1830. Kierunek - Parczew. Dalej na południe przez m. Urszula do m. Małków (...) 18. IX. 1939 r. - Poniedziałek Na krótkim postoju słucham komunikatu na naszej N-ce i łapię hiobowa wieść - wojska sowieckie wkroczyły do Polski (...) |